Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2022

Plany | Billy x Spencer

To nie umieranie było tą najgorszą częścią. Nie wiem, czego miałbym się po czymś takim spodziewać, nawet gdybym kiedykolwiek zakładał, że do tego dojdzie. Ale nie zakładałem, bo hej!, jestem Billy Joe Cobra, miałem żyć wiecznie, prawda? Tak właśnie kiedyś myślałem i właściwie tak się właśnie stało. Po prostu nie do końca „żyłem”, tak jak to sobie planowałem. Na początku byłem trochę zdezorientowany, bo wszyscy byli smutni i nikt mi nie potrafił wyjaśnić, o co chodzi. No bo serio, od kiedy BJC nie dostaje odpowiedzi? Niefajnie. Dopiero kiedy przestałem patrzeć tylko na czubek własnego nosa i zauważyłem nietypowy stan mojej cery i, uh, fakt, że jestem przezroczysty, zacząłem sobie układać w głowie, co tak naprawdę się stało. To było trochę żałosne. Było mi też trochę przykro. Przez jakieś... pięć minut. No bo serio. Załapaliście fakt, że patrzyłem tylko na czubek własnego nosa? Nie mogłem zbyt długo się smucić, widząc ten oszałamiająco idealny obraz mnie samego. Czujecie się smutni, kied