Ostatnią scenę można pominąć, wcale się nie obrażę. 🙄 xoxo- holy Słów: 1332 Na urodzinach nie zjawiła się żadna dziewczyna, prócz szesnastoletniej kuzynki Drew, będącej jednocześnie zajętą nimi, jak i telefonem. Choć chyba bardziej tym drugim. I żadnemu z gości to nie przeszkadzało, bo przecież po co komu na urodzinach chłopca jakakolwiek dziewczyna ? Płeć męska przynajmniej potrafiła się dogadać w kwestii zabaw, i gdy jeden zdecydował, że teraz bawią się w snajperów, tak też robili. Choć, oczywiście, głównie spełniali zachcianki jubilata, który to uwielbiał militaria, batalistykę i zabawę w wojsko. On też miał hopla , prawie tak dużego, jak Loke na punkcie swoich fantastycznych i nieuchwytnych: elfów, astronomii i magicznych stworzeń. I za owego hopla , między innymi, Loke tak bardzo go polubił, bo to znaczyło, że nie jest jedynym chłopcem, posiadającym jakieś pasje i marzenia w tym wieku. Drew, mimo że dostał jeszcze dwa takie same, najbardziej cieszył s...